środa, 18 września 2013

Midweek

Hello, Hello People! Jak tam nastroje? U mnie wszystko pięknie, zgrabnie i na temat.
Tydzień zaczęłam już o 6:30 <omg>. Dzieci póki co grzeczne, atmosfera w domu fajna.
Nie mówiłam Wam nic chyba o tym, ale do końca tygodnia razem ze mną jest jeszcze dziewczyna z Niemiec, która wraca do Europy we wtorek. Mieszkała z moją HOST Family przez ostatni rok i wytrzymała, więc mam nadzieję, że mi też się uda.
Co jeszcze Wam powiedzieć?
Wczoraj byłam w Federal Office Building wyrobić sobie Social Security Number (SSN), który umożliwi mi chociażby założenie konta w banku. Czekając w poczekalni na swoją kolej poznałam dziewczynę z Chin, która przyjechała tu na studia. Mam jej numer i napisze tak szybko, jak dostanę kartę do telefonu.
Po załatwieniu spraw urzędowych poszłyśmy do Starbucks'a.
Czekając na mój transport do domu zrobiłam kilka zdjęć:




Później z moja host mom byłam też na zakupach w typowym amerykańskim markecie - wielkim, w którym wszystko można znaleźć:

A mój dzisiejszy dzień zaczęłam tak:
Moje Miśki :)

Teraz krótkie ogłoszenia duszpasterskie:
-przede wszystkim, dodałam 2 karty stron na blogu: America - let's see ;będę tam dodawać kolejne punkty i postaram się Wam pisać w postach kiedy to zrobię; i właśnie dzisiaj dodałam wpisy w zakładce America - let's see 
-po prawej stronie bloga jest zegar, który znów odlicza;tym razem czas do ACT tests, które mam 26 października; będę Wam pisała jak mi idzie nauka
-pomyślałam sobie, że po prawej stronie będę też umieszczać coś w stylu piosenki dnia :)

No to by było na tyle :)
See u soon!

2 komentarze:

  1. Jak tam "Amerykańsko" ;) A ta Niemka Ci jakoś pomaga czy raczej jest obojętna ?

    OdpowiedzUsuń
  2. hah no powinno być Amerykańsko :) Ta Niemka normalnie pracuje jeszcze i nawet mogę powiedzieć że więcej niż ja:P przez ostatnie dni (dzisiaj i wczoraj zaczynałam dopiero o 2 i 3, a ona o 6:30 )

    OdpowiedzUsuń